Czasem największe zmagania toczą się w ciszy – tam, gdzie samokrytyka zagłusza wewnętrzny głos wartości. Jak odnaleźć drogę do samoakceptacji, gdy czujesz, że utknąłeś w pułapce własnych oczekiwań? Poznaj historię,
Prymat Ludzkiej Obecności
z małych kroków procesu terapeutycznego
Chcę zacząć od najważniejszej rzeczy, jaką mam do powiedzenia: Istotą pracy z drugim człowiekiem jest bycie obecnym jako żywa istota.
I to jest szczęście, ponieważ gdybyśmy mieli być mądrzy, dobrzy, dojrzali, to prawdopodobnie mielibyśmy kłopoty.
Ale to, co się liczy, to nie to. Liczy się bycie istotą ludzką z inną istotą ludzką, rozpoznawanie drugiej osoby jako drugą osobę jako inną istotę. Nawet jeśli jest to kot lub ptak, jeśli próbujesz pomóc rannemu ptakowi zranionemu ptakowi, pierwszą rzeczą, którą musisz wiedzieć, jest to, że ktoś tam jest i że musisz poczekać na tę “osobę” musisz poczekać, aż ta “osoba”, ta istota, która tam jest, skontaktuje się z tobą. To wydaje mi się najważniejsze.
Więc kiedy siadam z kimś, biorę swoje problemy i uczucia i kładę je tutaj, po jednej stronie, blisko, ponieważ mogę ich potrzebować.
Mogę chcieć tam wejść i coś zobaczyć.
I biorę wszystkie rzeczy, których się nauczyłem – terapię skoncentrowaną na kliencie, refleksję, skupienie, Gestalt, koncepcje psychoanalityczne i wszystko inne (chciałbym mieć jeszcze więcej) – i umieszczam je tutaj, po mojej drugiej stronie tutaj, po mojej drugiej stronie, blisko.
Wtedy jestem po prostu tutaj, z moimi oczami i jest ta druga istota.
Jeśli ktoś spojrzy mi w oczy, zobaczy, że jestem tylko chwiejną istotą. Muszę to tolerować. Mogą nie spojrzeć. Ale jeśli to zrobią, zobaczy to. Zobaczy nieco nieśmiałą, nieco wycofaną, niepewną egzystencję, którą jestem, nauczyłem się, że to jest w porządku.
Nie muszę być emocjonalnie bezpieczny i mocno obecny. Po prostu muszę być obecny. Nie ma nie ma żadnych wymagań co do tego, jaką osobą muszę być.
To, co jest pożądane w dużym procesie terapii, wielkiego procesu rozwoju jest osoba, która będzie obecna. I tak stopniowo przekonałem się przekonany, że nawet ja mogę nią być.
Nawet jeśli mam wątpliwości, kiedy jestem sam, w jakimś obiektywnym sensie wiem, że jestem osobą.
Eugene Gendlin